Wrzesień w pasiece – co się dzieje?

Tegoroczny wrzesień upłynął mi pod znakiem oczekiwania na wieści z lasu — już są! Niestety, nie doczekałam się: grzybów było brak. Sucha ściółka szeleściła pod stopami w moim ulubionym lesie, rozproszone przy leśnych drogach wrzosy miały odcień bladej zieleni. Jedynym kolorowym akcentem widocznym wśród roślin runa leśnego były maliny — czerwono-różowe, słodkie i pachnące. Podobnie jak w lesie, wrzesień w pasiece przebiegał pod znakiem suszy. Pszczoły masowo okupowały kwiaty ogórecznika i mięty meksykańskiej, które z powodu regularnego podlewania nektarowały obficie. I tak minął miesiąc, w którym zaczyna się astronomiczna jesień.

Jesienny kasztan

Wrzesień w pasiece — co nowego?

Duże różnice temperatur między dniem i nocą powodują powstawanie gęstych mgieł. Tegoroczna susza zmieniła nieco charakter wrześniowych dni i zaburzyła proces wegetacji roślin, czego sama doświadczam do dziś (więcej o tym już wkrótce w artykule Listopad w pasiece). Z porannej rosy najbardziej cieszą się rosnące nisko nad ziemią rośliny.

W borach sosnowych jest sucho, a mimo to widać kontrast między ciemną korą a zielenią mchów. W lasach liściastych jest spokojniej, ciszej. Pojawia się żółta poświata, pojedyncze liście opadają na ściółkę, a te, które pozostały na drzewach są zniszczone, kruche i stopniowo zmieniają kolor. Podobnie paprocie — ich zielone wcześniej pióropusze żółkną, opadają.

We wrześniu wciąż kwitną nawłocie, z których pszczoły chętnie korzystają. Rośliny po przekwitnięciu uwalniają duże ilości nasion unoszących się na wietrze. Raz na kilka lat w tym miesiącu zakwita bluszcz pospolity — niekoniecznie wszystkie osobniki. Owocują drzewa, takie jak buk, grab, lipa, klon i dąb. Prawdziwym utrapieniem są tzw. noski klonów, które wpadają do rynien i błyskawicznie je zapychają, uniemożliwiając sprawny odpływ wody. A gdy aura sprzyja, następuje „boom” grzybowe — jadalne i niejadalne owocniki pokrywają dno lasu, martwą materię organiczną i żywe drzewa. Aby dostrzec ich wielość, warto przysiąść na chwilę i przyjrzeć się (najlepiej z lupą) dnu lasu.


Jeżeli szukacie ciekawych materiałów na temat grzybów, polecam publikację Lasów Państwowych — Grzyby, jakich nie znamy.


Grzyby, porosty i śluzowce
Taki ciekawy okaz znalazłam podczas wrześniowego grzybobrania w 2011 roku.

U zwierzaków także robi się nieco spokojniej, szczególnie pod koniec miesiąca. Maleje liczba motyli nocnych, a dzienne widoczne są przede wszystkim w miejscach słonecznych. Coraz mniej jest os i szerszeni, są też mniej zainteresowane dokuczaniem innym. Charakterystyczne dla września są dorosłe postacie kowali bezskrzydłych, zwanych czasem „taksówkami” (mają pewnie wiele innych nazw).

I teraz uwaga, we wrześniu pojawia się dokuczliwa, choć nieszkodliwa dla człowieka muchówka strzyżak jelenica (inaczej muszka jelenia lub wpleszcz). Jest ona podobna do kleszcza i często bywa z nim mylona. Odżywia się krwią zwierząt kopytnych, zdarza się, że usiądzie na człowieku, wczepiając się mocno pazurkami i powodując swędzenie, rzadko jednak taka wizyta kończy się ugryzieniem, więc nie ma potrzeby panikować.

Pająk w lesie

W lesie dostrzec można jeszcze jaszczurki, węże i płazy. W świecie ptaków odbywa się przelot jesienny, rodzime gatunki odlatują na zimowiska i zastępowane są przez osobniki z północy. Na zimowiska udają się również większość krajowych nietoperzy. Wciąż rozmnaża się mysz leśna i nornica ruda. Zaczyna się bukowisko łosi i rykowisko jeleni. Rytuał ten ma miejsce niedaleko mojego domu, więc za każdym razem przerażające dźwięki są dla mnie codziennością.

Wrzesień – dane klimatyczne

Pogoda we wrześniu

Wrzesień w pasiece — o czym warto pamiętać?

Słoneczna, ciepła pogoda może skłonić pszczoły do wychowu czerwiu. Zbierany przez nie pożytek pyłkowy rodziny wykorzystają wiosną. Widać jednak, że i w pasiece panuje spokojniejsza atmosfera. Ruch na wylotkach jest mniejszy. We wrześniu pszczoły poza pyłkiem i nektarem kwiatowym mogą przynosić do ula także sok z opadłych, dojrzałych owoców.

Karmienie pszczół powinno zakończyć się z dniem 15 września, nawet gdy w okolicy wciąż sporo pożytku. Ograniczy to wysiłek pszczół podczas przerabiania pokarmu i zwiększy szanse na przezimowanie rodziny. Kolejnym czynnikiem wpływającym na zimowlę jest odpowiednie ułożenie gniazda na zimę, uwzględniającego konstrukcję uli oraz materiały, z których zostały wykonane.

Prace do wykonania we wrześniu:

  • zakończenie podkarmiania,
  • złożenie gniazd na zimę,
  • obserwacja wylotków.

 

Pozostałe prace

Wrzesień w pasiece i okolicach warto zagospodarować na posadzenie kwiatów, które zakwitną wczesną wiosną. Sama zakupiłam kilkaset cebulek krokusów, okaże się, ile z nich wyrośnie.

Czujemy już na plecach oddech zimy. Pszczoły są spokojne — brak incydentów, przypadkowych lub celowych użądleń. Powoli zamykamy kolejny sezon i mamy nadzieję, że na wiosnę będziemy mogli cieszyć się wszystkimi rodzinami, a mamy ich w tej chwili 16.