Luty w pasiece – co się dzieje?
Jest trochę cieplej, a przynajmniej takie mamy wrażenie. To pewnie silna nadzieja nadchodzącej wiosny sprawia, że luty to tak jakby już przedwiośnie. Temperatury są nieco wyższe, a coraz częściej pojawiające się słońce topi zleżały śnieg, tworząc na nim twardą lodową warstwę – szreń. Luty w pasiece – już nie tak zimno, jeszcze nie tak ciepło.
Luty był dla mnie od zawsze miesiącem niecierpliwego oczekiwania i „tupania nóżkami”. Z każdym dniem wiosenne ciepło było coraz bliżej, wystarczyło tylko czekać. Mimo że sceneria leśna wciąż wyglądała na szarą, to już inne niż w styczniu promienie słońca nadawały jej nieco żywszego charakteru. Pamiętam też, jak w 28 lutego 2010 roku miał miejsce jeden z najpiękniejszych zachodów słońca, jakie kiedykolwiek widziałam. Trzęsące się dłonie nie ułatwiały złapania ostrości, mimo to wspominam bardzo dobrze te chwile, stojąc na piaskowej wydmie w okolicy mojego domu rodzinnego.
![Zachód słońca w lutym](https://rozowyulik.pl/wp-content/uploads/2018/01/Zachód-słońca.jpg)
Luty – klimat, krajobraz i coraz dłuższy dzień!
Coraz dłuższe dni i wyższe temperatury doprowadzają do powstania wyżej wymienionego zjawiska – szreni. Topniejąca za dnia warstwa śniegu zamarza nocą, tworząc powłokę trudną do przebicia. Największy problem stanowi dla dzikich zwierząt, znacząco utrudniając im przemieszczanie się. Luty, z racji wspomnianych wyżej warunków pogodowych, sprzyja powstawaniu sopli, które w niektórych miejscach mogą stać się bardzo niebezpieczne.
Pamiętaj, że naturalne źródła pożywienia dla zwierząt leśnych stopniowo się kurczą, skłaniając je do coraz odważniejszych wizyt w okolice ludzkich zabudowań. W tym czasie warto ze szczególną wyrozumiałością pozwolić im na wykorzystanie przez nie pozostałości po roślinności z zeszłego roku. U nas na podwórzu chętnie żerują sarny, ze względu na ułatwiony dostęp do źdźbeł trawy i regularnie wyrzucanych obierków.
![Kwiaty leszczyny](https://rozowyulik.pl/wp-content/uploads/2018/01/Kwiaty-leszczyny.jpg)
Luty – dane klimatyczne
Luty w pasiece – o czym warto pamiętać
Temperatury powyżej 10-12°C pod koniec miesiąca mogą skłonić pszczoły do dokonania oblotu wiosennego. W zależności od pogody termin ten może się przesunąć, a i każdy ul „budzi się” po zimie w swoim tempie. Nadal regularnie zaglądamy do pasieki i dyskretnie obserwujemy sytuację rodzin. Jeżeli któraś z nich została osierocona, jest szansa na jej uratowanie poprzez połączenie z inną silniejszą.
![Oczyszczanie wylotka](https://rozowyulik.pl/wp-content/uploads/2018/01/Wylotek.jpg)
Prace w pasiece – do wykonania w lutym
- oczyszczanie wylotków ze śniegu – bardzo ważne jest, aby nie dopuścić do powstania warstwy lodu, która w przeciwieństwie do świeżego śniegu, uniemożliwia cyrkulację powietrza,
- w przypadku stwierdzenia, że któraś z rodzin nie przeżyła zimy, usuwany gniazdo i oczyszczamy ul, by nie dopuścić do rozprzestrzeniania się chorób,
- przygotowanie poideł – indywidualnych lub wspólnego, by pszczoły nie zdążyły znaleźć innego, czasem zanieczyszczonego źródła wody (kałuże, zbiorniki z zastałą po zimie deszczówką itp.),
- czyścimy dennice,
- jeżeli planujemy przestawić ule w inne miejsce, należy to zrobić przed oblotem.
Prace przeprowadzamy ostrożnie i, oczywiście, tylko gdy pogoda temu sprzyja.
![Lód na gałęzi](https://rozowyulik.pl/wp-content/uploads/2018/01/Lód-w-lutym.jpg)
Pozostałe prace
Nadal dokarmiamy ptaki. Co prawda pojawia się ich coraz więcej, przez co szybkość zjadania karmy wzrasta, warto uzbroić się w ciekawość i duży zapas słoniny. Aby luty w pasiece był tak samo bezpieczny dla naszych podopiecznych, warto się postarać.
Czytanie – czyli dowiedz się więcej!
Po co warto sięgnąć, a co nie? Stworzyłam nową kategorię Recenzję, w której znajdziecie moją opinię na temat danych publikacji. Będą to zarówno wydania książkowe, jak i publikacje dostępne jedynie online czy opracowania wybranych instytucji. Na pierwszy ogień – „Alchemia pszczół” – zapraszam do lektury.