Przejdź do treści

Grudzień w pasiece (DZIEJE SIĘ COŚ NIEDOBREGO?)

    Grudzień w pasiece - prace pasieczne

    Grudzień w pasiece to cisza. Przy ulach świat zamiera, dopiero po przyłożeniu ucha do jednego z nich usłyszysz cichutki szum, jednak lepiej tego nie robić. A jeżeli rodzina napotkała jakieś problemu, tego dźwięku nie usłyszysz wcale. Dowód na niepowodzenie znajdziesz wiosną – puste ramki i tysiące martwych pszczół leżących na dennicy. Lepiej nie podchodzić do ula, aby nie przeszkadzać pszczołom i nie „wybudzać” ich ze stanu, który pozwoli im przetrwać kolejnych kilka miesięcy.

    W grudniu śnieg może już leżeć, przymrozek trzymać wiele dni, a może być też cieplej, wilgotniej, przez co zimno odczuwa się o wiele bardziej dotkliwie. Ponieważ pszczoły w tej chwili nie wymagają naszej szczególnej uwagi, można skupić się na innych działaniach w pasiece i pracowni.


    Spis treści:

    1. Grudzień w pasiecie – jak wygląda?
      1.1. Grudzień – dane klimatyczne
    2. Grudzień w pasiece – o czym pamiętać?
      2.1. Prace w pasiece do wykonania w grudniu
      2.2. Prace w pracowni pszczelarskiej
      2.3. Pozostałe prace w styczniu

    Ślady ptaków na śniegu

    Grudzień w pasiecie – jak wygląda?

    Grudzień to zdecydowanie najbardziej mroczny miesiąc w roku. Wychodzisz z domu: ciemno, wracasz do domu: ciemno. Chmury utrzymują się przez większą część miesiąca, a wciąż skracające się dni potęgują nieprzyjemne wrażenie niepewnej zimy. Światełkiem w tunelu jest końcówka grudnia, kiedy dnia zaczyna przybywać i przez to na świat patrzy się nieco inaczej.

    Po obfitych opadach śniegu mogą następować gwałtowne ocieplenia. Roztapiający się śnieg i lód wsiąkają w glebę, uzupełniając zasoby wody gruntowej. Z kolei gdy ziemia jest mocno zamarznięta, cała woda spływa do rzek, powodując wezbrania i podtopienia.

    Jestem pełna podziwu dla drzew, które tak dzielnie znoszą te wahania temperatury, oblodzenia i obciążanie gałęzi śniegiem. Niektóre z nich pękają, a nagły trzask niesie się po lesie nawet na kilka kilometrów. Powstałe w ten sposób listwy mrozowe są charakterystycznym dowodem na to, że zima była ciężka. Zjawisko to jednak częściej pojawia się w styczniu.

    Co ciekawe, ptaków wydaje się być teraz więcej, niż w listopadzie. Znaczenie mają tu gatunki wędrowne, które pojawiają się na naszych polach, w ogrodach i przy karmnikach. Niektóre z ptaków łączą się w wielogatunkowe stada, co jest ciekawym zjawiskiem wartym obserwacji. W mojej okolicy pojawiają się sikory bogatki, makolągwy, dzięcioły, trznadle, gile i wiele innych przedstawicieli polskiej awifauny. Raduje mnie radosne skakanie małych ptaszyn po gałązkach dzikiej róży i głogu, wyskubujący pozostałe wciąż owoce.

    Poniżej film z kanału Ptasia Strefa o ptakach, które najczęściej odwiedzają karmniki.


    Mroźny grudzień, wiele śniegu, żyzny roczek będzie w biegu.


    Pasieka w grudniu

    Grudzień – dane klimatyczne

    W grudniu trochę jak w marcu, czyli trochę tego i trochę tamtego. To mrozy, to śnieg, to odwilż, to słońce, to deszcz. Nie nadążysz. Nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Święta mogą być zarówno ciepłe, jak i mroźne z grubą warstwą śniegu.

    Wybrane daneZielona GóraBiałystok
    Średnia temperatura0,1℃ (od 4,3 do –5,5)–1,8℃ (od 3,3 do –8)
    Najwyższa zanotowana temperatura14,6℃11,2℃
    Najniższa zanotowana temperatura19,4℃29,3℃
    Długość dniaod 7 h 59 min
    do 7 h 32 min
    od 8 h 10 min
    do 7 h 45 min
    Wschód słońcaod 7:16 do 7:41od 07:41 do 8:05
    Zachód słońcaod 15:15 do 15:18od 15:51 do 15:55

    Grudzień w pasiece – o czym pamiętać?

    Grudzień w pasiece to rozpoczynająca się właściwa zimowla, ze względu na temperaturę, która rzadko przekracza 10℃. Loty pszczół ustają. Dla rodzin pszczelich najlepszą sytuacją jest temperatura utrzymująca się poniżej 0, bez gwałtownych ociepleń i towarzyszących im zmian atmosferycznych. Dzięki temu nie są niepokojone i zużywają mniej pokarmu, który przecież musi im wystarczyć do wiosny.

    Prace w pasiece do wykonania w grudniu

    Nudy, można by rzec. Choć czas na podsumowania, obliczenia, statystyki, weryfikacje i wszystko to, co pozwoli sprawdzić, na czym stoisz.

    Pasieka w grudniu to:

    • rezygnowanie z odwiedzin pasieki, chyba że jest to koniecznie (ataki drapieżników),
    • oczyszczanie wylotków z lodu i śniegu (jeżeli nagromadziła się gruba jego warstwa),
    • usuwanie efektów silnego wiatru, np. gałęzi stukających w ule.
    Śnieg na wylotku ula
    Tak niewielka ilość śniegu i lodu nie wymaga interwencji.

    Prace w pracowni pszczelarskiej

    Tutaj jest zdecydowanie więcej pracy niż na zewnątrz. Trzeba zadbać o czystość i szczelność – zarówno pomieszczeń, jak i pojemników, w której przechowujesz produkty pszczele lub akcesoria.

    Pracownia pszczelarska w grudniu to:

    • dokładne posprzątanie,
    • sprawdzenie szczelności okien i drzwi,
    • jeżeli to konieczne, rozłożenie pułapek na gryzonie,
    • spis i ocena pozostałych ramek,
    • zaplanowanie wysiewu roślin miododajnych,
    • bilans sprzedaży miodu i innych produktów pszczelich,
    • inwentaryzacja sprzętu.

    Pozostałe prace w styczniu

    Można już przygotowywać się do dokarmiania ptaków. Kupić lub odrestaurować stary karmnik, zamówić odpowiednie ziarna i zaplanować miejsca dokarmiania. Gdy już raz zaczniesz, powinieneś kontynuować to aż do czasu, gdy ptaki będą w stanie samodzielnie zdobywać pokarm.

    W grudniu mam zawsze sporo przemyśleń, dotyczących ogrodu, tego jak go zaplanować, gdzie co posadzić i jak się właściwie do tego zabrać. W kolejnym roku planuję sporą część działki przy domu pozostawić jako ogród kwiatowy – taki, który będzie koszony dwa razy w roku: na wiosnę i jesienią przy pomocy kosy. To będzie miejsce, gdzie wszelkie chwasty i chwaściki będą mile widziane. Nie tylko ściągnę tu więcej zapylaczy, ale i zmniejszę czas potrzebny na koszenie trawy.

    Oczywiście warto sięgnąć po literaturę pszczelarską, ale i nie tylko. Ostatnio trafiłam na serię fantastycznych książek przyrodniczych, których listę i linki do recenzji znajdziesz poniżej. To świetna okazja, aby spojrzeć szerzej na przyrodę i jej złożoność. Warto sięgać po takie pozycje.

    Książki przyrodnicze, o których napisałam wyżej: